Kot w kuchni – pięć bezpiecznych produktów
Bez wątpienia koty są prawdziwymi mięsożercami. Ich zapotrzebowanie na białko jest wysokie, a jego niedobór prowadzi do spadku odporności, utraty masy ciała, a także gorszej kondycji okrywy włosowej. Do codziennego menu mruczków nie należy zatem dodawać produktów pochodzenia roślinnego. Jak urozmaicić jedzenie naszych pupili? Oto pięć bezpiecznych i łatwo dostępnych przysmaków.
- Podroby – od czasu do czasu ( raz, na dwa razy w tygodniu) można urozmaicić dietę, serwując kotu drobiową wątróbkę. Produkt ten jest bogaty zarówno w białko, jak i witaminę A, która poprawia odporność oraz odpowiada za sprawne funkcjonowanie narządu wzroku. Mięso podajemy podgotowane lub sparzone. Sprawdzi się jako samodzielna przekąska lub dodatek do mokrej karmy.
- Surowe mięso – kawałek pokrojonego lub zmielonego kurczaka, wołowiny bądź królika stanowi świetny sposób na urozmaicenie kociego menu. Co ciekawe, gdyby kot samodzielnie dokonywał zakupów w sklepie, wybierałby mięso tłuste i ścięgniste.
- Ryby i tak, i nie – sporadycznie można podawać naszemu pupilowi surową, uparowaną bądź ugotowaną rybę. Ważne, by nie karmić kota gatunkami zawierającymi tiaminazę i triox. Pierwszy związek chemiczny rozkłada witaminę B1, a drugi może powodować niedobór żelaza, a nawet anemię. Do bezpiecznych surowych ryb zalicza się łososia, dorsza, pstrąga, flądrę, halibuta, solę, węgorza, szczupaka i tuńczyka (nie z puszki – wysoka zawartość soli nie jest zdrowa dla naszego pupila). Wspomniane substancje zawierają m.in. karpie, mintaje, makrele, śledzie, morszczuki, sandacze i owoce morza. Warto jednak mieć na uwadze, że obróbka termiczna zwalcza szkodliwe działanie tych związków chemicznych.
- Suszone mięso to wyjątkowo smaczny i pożywny przysmak dla psów i kotów. W dodatku możemy go samodzielnie przygotować w domu. Filet z kurczaka, kaczki lub indyka wystarczy oczyścić z białych lub przezroczystych włókien. Dzięki temu smaczki nie jełczeją, a czas ich przyrządzenia będzie krótszy. Następnie pierś kroimy w paski lub plasterki o grubości ok. 1-2 cm. Mięso układamy na blaszce wyłożonej papierem, wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 60-70°C na około 5 godzin, co jakiś czas przewracając mięsne kawałki. Przekąskę najlepiej przechowywać w szklanym pojemniku, nie dłużej niż 2-4 tygodnie.
- Nietypowy przysmak – wielu kotów uwielbia smak zielonych oliwek. Dlaczego? Zawierają one izoprenoidy – organiczne związki chemiczne, których struktura jest podobna do substancji występujących w kocimiętce. Przysmak ten (1-2 sztuki) podawajmy sporadycznie – nasz futrzak to przecież prawdziwy mięsożerca.
Żywienie kotów- co powinien jeść kot a czego unikać?
Podawanie kotom resztek z obiadu nie jest dobrym pomysłem. Zawarte w nich przyprawy niekorzystnie wpływają na układ pokarmowy, powodując często biegunki i wymioty. Natomiast sól obciąża nerki, które u kota są dość wrażliwe. Pamiętajmy, że mruczki właściwie się nie pocą – głównie gruczoły potowe znajdują się tylko na ich łapkach, dlatego nie mają możliwości usunięcia soli z organizmu.
Produkty niedozwolone dla kotów:
- czekolada, a także słodkości z jej dodatkiem, np. ciastka, kremy, polewy;
- winogrona i rodzynki;
- cebula, czosnek i szczypiorek;
- pestki owoców, przede wszystkim moreli, brzoskwiń, jabłek, wiśni;
- awokado;
- orzechy makadamia;
- kości – oczywiście nie zawieją one toksycznych dla czworonoga substancji, ale mogą uszkodzić jelita, co nierzadko skutkuje uporczywymi zaparciami i stanem zapalnym.